Prawa dziecka
Dzieci w przedszkolu wchodzą w swój pierwszy społeczny świat, uczą się tutaj norm i zasad współżycia w grupie oraz dostosowywania się do ustalonych reguł, a jednocześnie mają okazję podczas stwarzanych sytuacji stać się świadome swoich praw.
Po raz pierwszy prawa dzieci ujęto w Deklaracji Genewskiej w 1924 r., natomiast pełny ich zbiór został zapisany w Konwencji o Prawach Dziecka przygotowanej przez Organizacje Narodów Zjednoczonych w 1989 r.
Prawa dziecka zawarte w Konwencji obejmują:
vprawa i wolności osobiste: do życia, rozwoju tożsamości, nazwiska, imienia, obywatelstwa, wiedza o swoim pochodzeniu, prywatności, godności, szacunku, nietykalności osobistej, wyznania własnych poglądów, religii, występowania we własnym imieniu w sprawach administracyjnych i sądowych, do wychowania w rodzinie i kontaktów z rodzicami w przypadku rozłączenia z nimi, do wolności od przemocy fizycznej i psychicznej, wyzysku, nadużyć seksualnych i wszelkiego okrucieństwa, nierekrutowania do wojska poniżej 15 roku życia.
v prawa socjalne: do odpowiedniego standardu życia, ochrony zdrowia, zabezpieczenia socjalnego, wypoczynku i czasu wolnego.
v prawa kulturalne: do nauki (bezpłatna i obowiązkowa w zakresie szkoły podstawowej), korzystania z dóbr kultury, informacji, znajomości własnych praw.
v prawa polityczne: do stowarzyszania się i zgromadzeń w celach pokojowych. Konwencja przyznaje prawo do ochrony w przypadku:
***upośledzenia, niepełnosprawności
***pozbawienia dziecka środowiska naturalnego (zapewnienie środowiska zastępczego, w tym umożliwienie adopcji),
***uchodźców i mniejszości etnicznych (prawo do własnego języka, kultury, religii),
***nieletnich, którzy popadli w konflikt z prawem (prawo do obrony, zakaz śmierci i dożywotniego więzienia).
Prawa dziecka wiążą się z prawami człowieka. „Dziecko bowiem to niedojrzały człowiek, który- jak mówił Janusz Korczak – ma swoje potrzeby, ale nie ma jeszcze doświadczenia dorosłych” J. Korczak zauważył, że praw jest wiele, że trzeba je poznać by nie popełnić pomyłek. Korczak wiedział i rozumiał jak kochać dziecko i wychowywać je. Jak przewidzieć i osłonić dziecko to ciągłe pytania, które stawiał Korczak wychowawcom, „wychowywać to znaczy : nie deptać, nie poniewierać, nie gasić, spieszyć....” Cenne myśli Korczaka są aktualne współcześnie.
Z naczelnej zasady przyjętej przez Korczaka, iż dziecko jest człowiekiem wynika ustawiczna troska o wciąż gwałcone przez dorosłych prawa. Spośród wielu praw dziecka o których pisał i mówił, i o które walczył, jako zasadnicze to między innymi:
Prawo do szacunku
Jest to najbardziej lekceważone i najmniej popularne we współczesnym świecie prawo. Prawo dotyczące szacunku dla dziecięcej niewiedzy, dla wysiłku poznawania, dla jego skromnej wartości, szacunku dla tajemnic i wahań, ciężkiej pracy wzrostu, dla bieżącej godziny, w której żyje dziecko. Fakt obdarzania człowieczeństwem wymaga szacunku. Współczesna literatura psychologiczna podkreśla, że źródło oceny mieści się we wnętrzu zdrowej osoby. Aby stworzyć takiego człowieka, trzeba stosować ludzkie metody oparte na szacunku bez użycia manipulacji. Trzeba znaleźć sposób, by dziecku przesłać godny wizerunek jego osoby.
Uznanie dziecka za podmiot prawa w licznej grupie przedszkolnej jest konieczne, a jednocześnie niezmiernie trudne , gdyż każde dziecko jest inne, coś innego je fascynuje, coś innego przyciąga. Dlatego ważne jest uwzględnienie indywidualności każdego dziecka oraz jego podstawowych potrzeb.
Prawo do niewiedzy
Dla kilkuletniego dziecka nie wszystko jest proste i jasne jak nam się wydaje. Potrzeba wielkiej wyrozumiałości i cierpliwości wobec niekończących się pytań dzieci, one mają do tego prawo, gdyż otaczający ich świat jest nieznany. Wiele błędów w ich postępowaniu wynika z niewiedzy. Dziecko tak krótko jest z rodzicami, a tak wiele trzeba je nauczyć zanim pójdzie w świat.
Ukazywanie wiedzy z różnych dziedzin na miarę możliwości rozumienia dziecka jest zadaniem domu i przedszkola. To prawo jest przestrzegane w przedszkolu. Kilkugodzinny w nim pobyt to wielozmysłowe poznanie otaczającej rzeczywistości. Poprzez zajęcia prowadzone w różnej formie oraz zabawę – każde dziecko cierpliwie, z pomocą wychowawców, uczy się tajników życia.
Zadaniem dorosłych jest cierpliwe i wytrwałe niesienie pomocy podopiecznym w chwili, gdy potrzebują oni przewodnika, by wybrać i zdecydować kim być, co robić, jaka postawę przyjąć w społeczeństwie i na podstawie jakich wartości budować swoją przyszłość. W tym momencie niepokojem napawa fakt, iż rodzice w swoich marzeniach chcą mieć dzieci zdolne i wszystkowiedzące. Niekiedy stawiają zbyt duże wymagania kosztem zabawy, zapominając o tym, że ich dziecko ma prawo do niewiedzy. Przed nim szkoła , w której będzie uczyć się dalej.
Prawo do niepowodzeń i łez
Trzeba cierpliwie czekać, aż dziecko wydorośleje i nabierze doświadczenia życiowego. Gniew, złość, oskarżanie za niepowodzenia dziecka wywołuje u niego agresje i płacz. Nie należy spodziewać się natychmiastowej zmiany. Niekiedy wystarczy poczekać i okazać trochę wyrozumiałości. Współczesna psychologia proponuje zamiast karania pokazać dziecku jak może naprawić zło. Drugim skutecznym sposobem jest określenie uczucia dziecka w momencie niepowodzenia, np. przykro jest gdy coś się nie uda, smutno jest gdy coś się kończy...
Zdecydowanie mniej popłynie łez rozpaczy, gdy nasze reakcje na niepowodzenie dziecka będą odpowiednie.
Prawo do upadków
Obcując na co dzień z dziećmi powinniśmy pozwolić im błądzić i radośnie dążyć do poprawy. Wychowawca uznając powyższe prawo a tym samym akceptując błędy podopiecznych musi pamiętać, że jego obowiązkiem jest obserwowanie zachowania, wyjaśnianie przyczyn nieprawidłowości oraz podejmowanie działań kompensacyjnych wobec dzieci, które tego potrzebują.
Szukanie przyczyn, diagnoza złego zachowania oraz wyrozumiała cierpliwość to jedyny sposób promowania tego prawa współcześnie.
Prawo do własności
Wiemy, że dzieci uwielbiają gromadzić skarby w postaci kamyka, rysunku, czy innego przedmiotu. Podczas zabawy mają swoje ulubione zabawki, kąciki. Ponadto wszystkie wytwory plastyczne stanowią skarbiec. Dlatego w przedszkolach istnieją szafki indywidualne oraz teczki w których dzieci gromadzą swoje wytwory plastyczne i skarby. Przy adaptacji małych dzieci do przedszkola pomocnym i często stosowanym elementem jest możliwość przyniesienia własnej, ulubionej przytulanki.
Poszanowanie prawa własności jest konieczne zarówno od strony nauczycieli jak i rodziców. Uczymy dzieci, że maja prawo do własności, ale też powinny respektować je wobec każdego kolegi.
Prawo do tajemnicy
Dzieci w przedszkolu, nawet te najmłodsze maja swoje tajemnice osobiste, rodzinne, koleżeńskie. Dzieci często odgradzają się krzesełkami, budują namioty, kryjówki – to ich świat zabawowych tajemnic. Bywa, że dzieci w swej szczerości często dzielą się wydarzeniami z domu rodzinnego, nauczyciel szanujący jego tajemnicę, powinien uczyć go swą postawą, że są to sprawy o których nie mówi się wszystkim. Zabawy tematyczne typu ,,Głuchy telefon” uczy dzieci zachowania tajemnicy cierpliwie i do końca.
Prawo do radości
Radość to nieodłączne uczucie naszych dzieci. Jest dużo radości w naszych przedszkolach, jednak nauczyciele oraz inni pracownicy przedszkola swoim radosnym usposobieniem mogą przysporzyć jej jeszcze więcej. Sztuką radowanie się należy zarażać dzieci już od najmłodszych lat. Niekiedy nierozumna miłość odbiera dziecku radość pokonywania trudności, satysfakcję z samodzielnego radzenia sobie, odkrywania i poznawania. Dla własnej wygody lub z powodu niecierpliwości wyręczamy dzieci w czynnościach samoobsługowych, odbierając im chęć i możliwość samodzielnych prób. Musimy pamiętać, że najważniejsza jest radość pokonywania trudności, osiągniętego celu, odkrytej tajemnicy. Radość z jednego, mniejszego osiągnięcia mobilizuje do dalszych, większych. Wszystko co służy odprężeniu, wypoczynkowi, co uprzyjemnia czas, bawi, rozwesela – to powinno wypełniać chwile spędzone w przedszkolu. Pamiętajmy: radości nigdy za wiele.
Prawo do wypowiadania swoich myśli i uczuć
Konieczność dialogu, zaakceptowania emocji nieprzyjemnych, sposobów wytwarzania atmosfery szczerości i zaufania to podstawowe warunki komunikacji między ludźmi. Musimy przekonać siebie i dziecko, że mamy prawo do swoich uczuć oraz obowiązek dzielić się nimi z innymi. Dzieci potrzebują tego, aby ich uczucia były akceptowane i doceniane.
W przedszkolu promuje się to prawo poprzez rozmowy indywidualne oraz prace plastyczne dające możliwość werbalnego i pozawerbalnego wyrażania uczuć. Powinniśmy pozwolić dzieciom na wyrażanie uczuć, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych.
Prawo do dnia dzisiejszego
Dziecko z braku doświadczeń żyje teraźniejszością, chwilą bieżącą. Ta chwila liczy się najbardziej. Zarówno wychowawcy jak i rodzice chcą, by dziecko było nie absorbowało zbyt wiele czasu, nie wymagało głębszego namysłu, jak z nim postępować. A dziecko pragnie być tym, kim jest w tym momencie, czyli po prostu pragnie być dzieckiem, a nie przyszłym dorosłym, nie pociechą czy zabawką w rękach dorosłych.
Codzienna praca nauczyciela przebiega w oparciu o podstawy programowe zawarte w ,,Programie wychowania w przedszkolu”. Zawarte w nim założenia ogólne zawierają wszystkie omówione prawa i uznają, że nadrzędną wartością edukacji przedszkolnej jest rozwój dziecka. Realizując dzień po dniu zamierzenia i treści programowe poszerzone o wartości uczuć społecznych mamy możliwość zapewnienia dzieciom ich wszechstronnego rozwoju oraz poszanowania ich praw.
Na zakończenie chciałabym przytoczyć:
Apel Twojego dziecka wg Korczaka
vNie psuj mnie. Dobrze wiem, że nie powinienem mieć tego wszystkiego, czego się domagam. To tylko próba sił z mojej strony.
vNie bój się stanowczości. Właśnie tego potrzebuję- poczucia bezpieczeństwa.
vNie bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko ty możesz pomóc mi zwalczyć zło, póki jest to jeszcze w ogóle możliwe.
vNie rób ze mnie większego dziecka, niż jestem. To sprawia, że przyjmuje postawę głupio dorosłą.
vNie zwracaj mi uwagi przy innych ludziach, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. O wiele bardziej przejmuję się tym, co mówisz, jeśli rozmawiamy w cztery oczy.
vNie wmawiaj mi, że błędy, które popełniam, są grzechem. To zagraża mojemu poczuciu wartości.
vNie chroń mnie przed konsekwencjami. Czasami dobrze jest nauczyć się rzeczy bolesnych i nieprzyjemnych
vNie przejmuj się za bardzo, gdy mówię, że cię nienawidzę. To nie ty jesteś moim wrogiem, lecz twoja miażdżąca przewaga.
vNie zwracaj zbytniej uwagi na moje drobne dolegliwości. Czasami wykorzystuję je, by przyciągnąć twoją uwagę.
vNie zrzędź. W przeciwnym razie muszę się przed tobą bronić i robię się głuchy.
vNie dawaj mi obietnic bez pokrycia. Czuję się przeraźliwie tłamszony, kiedy nic z tego wszystkiego nie wychodzi
vNie zapominaj, że jeszcze trudno mi jest precyzyjnie wyrazić myśli. To, dlatego nie zawsze się rozumiemy.
vNie sprawdzaj z uporem maniaka mojej uczciwości. Zbyt łatwo strach zmusza mnie do kłamstwa.
vNie bądź niekonsekwentny. To mnie ogłupia i wtedy tracę całą moją wiarę w ciebie.
vNie odtrącaj mnie, gdy dręczę cię pytaniami. Może się wkrótce okazać, że zamiast prosić cię o wyjaśnienia, poszukam ich gdzie indziej.
vNie wmawiaj mi, że moje lęki są głupie. One po prostu są.
vNie rób z siebie nieskazitelnego ideału. Prawda na twój temat byłaby w przyszłości nie do zniesienia. Nie wyobrażaj sobie, iż przepraszając mnie stracisz autorytet. Za uczciwą grę umiem podziękować miłością, o jakiej nawet ci się nie śniło.
vNie zapominaj, że uwielbiam wszelkiego rodzaju eksperymenty. To po prostu mój sposób na życie, więc przymknij na to oczy.
vNie bądź ślepy i przyznaj, że ja też rosnę. Wiem, jak trudno dotrzymać mi kroku w tym galopie, ale zrób, co możesz, żeby nam się to udało.
vNie bój się miłości. Nigdy.
Opracowała: Małgorzata Usyk
|